Każdy z nas od czasu do czasu potrzebuje pewnych zmian. Manipulujemy naszym wyglądem, fryzurą, ubiorem, aranżacją wnętrz, a nierzadko do pełni szczęścia potrzeba nam… nowego auta. Nic w tym dziwnego. Każdy chciałby poruszać się najnowszym modelem, który do tego mało pali i jest tani w utrzymaniu. Kupno auta używanego jest jednak nie lada sztuką i wyzwaniem. Serwisy internetowe kuszą nas różnego rodzaju reklamami i aukcjami prezentującymi pojazdy z rynku wtórnego, nierzadko sprowadzone, do opłat, w nienagannym stanie technicznym i blacharskim. Jak ustrzec się błędów i nie żałować podjętej decyzji? Przede wszystkim kupować z głową…
Nie ma skutecznej recepty i nieomylnych specjalistów, którzy ze stuprocentową pewnością potrafiliby stwierdzić, iż to a nie inne auto jest godne polecenia i nie będzie się psuło. Jednak poznając pewne realia rządzące rynkiem aut używanych możemy uniknąć problemów i nieporozumień. Nie dajmy się nabrać na niski przebieg. W dzisiejszych czasach zdecydowanie trudniej sprzedać auto z przebiegiem rzędu 250-300 tysięcy kilometrów, dlatego też handlarze cofają liczniki do magicznych 150-180 tysięcy.
Zdarzają się nawet auta kilkunastoletnie o przebiegach poniżej 100 tysięcy kilometrów! Prawdziwe cuda. Przed kupnem auta koniecznie udajmy się z nim do autoryzowanej stacji obsługi danej marki. Tam, za niewielką opłatą możemy dowiedzieć się wielu istotnych rzeczy na temat stanu silnika, kompresji, karoserii, skrzyni biegów, powłoki lakierniczej, a także zweryfikować dane zawarte w oryginalnej książeczce serwisowej. Tego rodzaju test nierzadko ratuje potencjalnych kupców przed wpakowaniem się w spore kłopoty i kupieniem wypudrowanego wraku. Podczas jazdy testowej, kiedy silnik osiągnie prawidłową temperaturę pracy sprawdźmy cały zakres obrotów oraz to, czy z rury wydechowej nie wydostają się niepokojące kłęby dymu. Zwróćmy też uwagę na stan wnętrza, deski rozdzielczej, wytarcia kierownicy, pedałów i gałki zmiany biegów. Niech naszej uwadze nie umkną też szyby, które nie zawsze mogą występować jako komplet jednego producenta. Sprawdźmy stan opon oraz to, czy nie są powycierane po stronie wewnętrznej, sklockowane, poziom płynów eksploatacyjnych i konstrukcję pasa przedniego oraz tylnego wzmocnienia.
Tylko zachowując szczególną uwagę podczas kupna samochodu, nasza przygoda z nowym autem okaże się tak przyjemna niczym biesiada z przyjaciółmi. Musimy jednak złamać pewne stereotypy i zdawać sobie też sprawę, że wysoka cena nie musi oznaczać wysokiej jakości i vice versa.
Najlepiej kupić auto z zachodu. A sprowadzanie wcale nie jest takie problematyczne jak by się mogło wydawać, tu piszą o tym http://www.sprowadz-auto.pl