Jeżeli uczestniczyłeś w wypadku komunikacyjnym, Twój samochód został poważnie zniszczony, a ubezpieczyciel wyliczył, że koszt naprawy przewyższa wartość rynkową. W takim przypadku wypłacą Ci różnicę pomiędzy wartością rynkową samochodu z dnia powstania szkody, a wrakiem.
Tylko co zrobić z pozostałością samochodu ? Czy zakład ubezpieczeń musi go zabrać? – to pytanie, które często dręczy poszkodowanych.
Jak się okazuje nie musi, a w dodatku wartość pozostałości jest zawyżona. Dobrym rozwiązaniem w tej sytuacji jest wezwać listem poleconym zakład ubezpieczeń do odbioru pozostałości w ustalonym przez na terminie np. 2 tygodnie. Z pewnością nie zrobią tego. Warto napisać też, że po przekroczeniu tego terminu sprzedamy go, z ogłoszenia, za cenę rynkową. Prawdopodobnie będziemy musieli tak zrobić. W tym celu zamieszczamy ogłoszenia do gazet (trzy wystarczą).
Oczywiście zachowujemy dowody wpłaty za ogłoszenia lub zachowujemy gazetę z ogłoszeniem. Należy sprzedać samochód osobie, która zaproponuje największą cenę. Następnie wysyłamy listem poleconym do zakładu ubezpieczeń informacje ze właśnie tak zrobiliśmy i żądajmy dopłaty odszkodowania. Różnice w cenie rynkowej, a tej którą określił ubezpieczyciel w swojej kalkulacji czasami bardzo się różnią – oczywiście na naszą niekorzyść. Jeżeli ubezpieczyciel nie chce wypłacić stosownego odszkodowania pozostaje nam droga sądowa. Przy tak udokumentowanej sprawie mamy spore szanse na odpowiednie odszkodowanie.