Co zawierają i jak interpretować certyfikaty energetyczne

Certyfikacja energetyczna nowo powstałych budynków stała się obowiązkowa od 1. stycznia 2009. Pomimo to nadal wielu inwestorów dopiero po zakończeniu budowy dowiaduje się o wymogu posiadania i przedłożenia dom Świadectwa Charakterystyki Energetycznej. Często zatem dokument ten traktowany jest jako kolejny „wymysł” Unii Europejskiej i sposób na wyciągnięcie od ludzi pieniędzy. Niestety nierzadko pokrywa się to z prawdą gdyż zamawiając certyfikat energetyczny cena takiego dokumentu bywa nie adekwatna do włożonej w jego wyliczenie pracy. Dużym problemem są również domy oszuści, którzy za „150 zł” przygotowują dokument z danymi wpisanymi „na oko”. Rzetelnie sporządzenie świadectwa pozwala tymczasem na uzyskanie wielu użytecznych informacji, które trzeba jednakże wyłowić z tabelek liczb otrzymanego dokumentu i odpowiednio je zinterpretować.

1. Z punktu widzenia użytkownika budynku najważniejsza jest energia końcowa (nie pierwotna, gdyż uwzględnia ona również współczynnik nakładu energii potrzebnej na wyprodukowanie i transport nośnika energii) wyszczególniona na dole pierwszej strony po prawej, wyrażona w kWh/ m2 powierzchni w ciągu roku. Jest to energia dostarczana do granicy budynku. Zatem po pomnożeniu tej liczby przez powierzchnię domu lub mieszkania otrzymamy obliczeniową (teoretyczną) ilość zużytej energii.

2. Na stronie drugiej i trzeciej certyfikatu znajdują się tabelki, w których zapotrzebowanie na energię końcową i pierwotną zostało rozbite na poszczególne składowe:

Energia użytkowa – potrzebna na pokrycie potrzeb cieplnych budynku, wentylacji, chłodzenia, przygotowania c.w.u. i oświetlenia (w budynkach użyteczności publicznej).

Energia końcowa, czyli użytkowa powiększona o energię pokrywającą straty na przesyle i wytwarzaniu w poszczególnych systemach. Również rozbita na składowe zapotrzebowanie poszczególnych mediów (prąd, gaz, węgiel, drewno) oraz systemów i instalacji.

Mając te dane można łatwo przeliczyć wydatek energetyczny na złotówki. Warto posłużyć się w tym celu jednym z darmowych kalkulatorów internetowych. Po wybraniu nośnika energii (prąd, gaz, węgiel) i wpisaniu wartości z tabelki certyfikatu otrzymamy teoretyczną i przybliżoną, średnioroczną wartość przyszłych rachunków.

Jeśli obliczone sumy powodują przyspieszenie bicia serca to warto zajrzeć na trzecią stronę świadectwa energetycznego. Certyfikatom powinien tam zawrzeć uwagi odnośnie zmniejszenia zapotrzebowania budynku na energię. Zastosowanie się do nich pomoże zmniejszyć zimowe wydatki lub da do myślenia czy zakup oferowanej nieruchomości będzie opłacalny.



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz też:

Działy

Tagi

Nowe

Serwis używa plików cookie, korzystanie z serwisu oznacza zgodę na korzystanie z plików cookie - Polityka Cookies i Prywatności