W różnych firmach panują różne relacje na linii pracodawca-podwładni. W niektórych z nich panuje zasada „władza wymaga”, ale są i takie o wyższej kulturze organizacyjnej, gdzie bardzo istotne jest budowanie dobrych relacji wewnętrznej i kształtowania jak najwyższego poziomu poczucia przynależności do firmy. Jak dążyć do tej drugiej wersji kierowania firmą?
Można stosować system nagród motywacyjnych. Ale to podejście nastawione na jednostki. Natomiast gdyby się skoncentrować na całej zbiorowości pracowników obecnych w przedsiębiorstwie, dobrym sposobem integrowania ich jest organizacja imprez firmowych. Jest to podejście tym lepsze, ze jeśli pracownicy poczują się w pracy naprawdę dobrze, zaczną się identyfikować z firmą, którą reprezentują. To natomiast może stworzyć efekt spontanicznego marketingu szeptanego.
Co prawda określenie „marketing szeptany” jest w tym kontekście co najmniej naciągane, ale faktem jest, że jeśli pracownicy firmy w życiu prywatnym chwalą swojego pracodawcę i dobrą atmosferę w firmie, to prędzej czy później ich znajomi zaczną daną markę kojarzyć bardzo pozytywnie. To z kolei sprawi, że gdy ktoś w ich otoczeniu zacznie rozważać zakup produktów z branży przez taką firmę reprezentowaną, wśród kilku konkurencyjnych pozycji znajomi doradzą właśnie tą, którą tak często przy nich chwalono.
Wracając do samych imprez firmowych… Imprezy firmowe powinny być organizowane z głową. Ich scenariusz nie może być zbyt sztywno nastawiony, gdyż u niektórych uczestników mógłby budzić skojarzenia ze sztucznością. Dlatego najlepiej ich prowadzenie powierzyć komuś nie tylko ze zdolnościami organizacyjnymi, ale tez z charyzmą i z elastycznym podejściem do osób, z którymi pracuje.