Mimo szybkiego rozwoju medycyny, niektóre choroby wciąż stanowią dla nas ogromne zagrożenie. I nie chodzi tu tylko o choroby śmiertelne i rzadko spotykane, ale również o te bardziej powszechne, takie jak grypa. Ta choroba, właśnie ze względu na swoje częste występowanie, nierzadko bywa lekceważona, co może mieć katastrofalne skutki, tym bardziej teraz, gdy spotykamy się z różnymi poważnymi powikłaniami grypy i nowymi jej odmianami. Najczęstszą przyczyną ignorowania grypy jest to, że wielu ludzi wciąż ma problemy z jej rozpoznaniem, a przede wszystkim z odróżnieniem tej choroby od zwykłego przeziębienia.
Rzeczywiście, niektóre objawy grypy są charakterystyczne dla mniej poważnych infekcji, jednak niektóre z nich powinny sprawić, że natychmiast udamy się do lekarza i rozpoczniemy leczenie grypy:
- Bardzo wysoka gorączka – w przypadku przeziębienia gorączka jest dość niska lub nawet w ogóle jej nie ma. Jeśli jednak zaatakowała nas grypa, gorączka z pewnością będzie przekraczać 38 ° C. Poza tym, będą jej towarzyszyły nieprzyjemne dolegliwości, takie jak dreszcze czy bardzo silny ból głowy.
- Bóle stawów i mięśni – z ust chorego na grypę nieraz pada stwierdzenie „łamie mnie w kościach”. To „łamanie” czy „łupanie” to właśnie bardzo charakterystyczne objawy grypy, które w połączeniu z gorączką i innymi dolegliwościami powinny być jasnym sygnałem, że należy udać się do lekarza.
- Suchy, męczący kaszel – w przypadku przeziębienia najczęściej dokucza nam kichanie, katar, sporadycznie kaszel. Grypa powoduje natomiast uporczywe ataki suchego kaszlu, które – jeśli na czas nie udamy się do specjalisty – mogą być też objawem powikłań, wywołanych przez grypę, które są zarówno symptomem, jak i tragiczną nieraz konsekwencją tej choroby.