Wbrew czarnym przepowiedniom z końca 2008 roku, uzyskanie certyfikatu energetycznego nie jest ani kosztowne, ani trudne.
Przypomnijmy: świadectwo energetyczne jest nam potrzebne w trzech przypadkach. Po pierwsze, gdy kończymy budowę lub przebudowę i chcemy oddać dom do użytkowania. Po drugie, gdy chcemy budynek lub lokal sprzedać i po trzecie, gdy chcemy budynek lub lokal wynająć.
Trzeba wyraźnie podkreślić, że w przypadku sprzedaży lub wynajmu, Prawo budowlane nakazuje przekazanie świadectwa energetycznego nabywcy lub najemcy. Jednak ponieważ nie są określone sankcje za brak świadectwa, w praktyce transakcje dokonywane bez tego dokumentu są na porządku dziennym. Sytuacja ta ulegnie wkrótce zmianie. Nowelizacja Dyrektywy Unijnej, dotyczącej efektywności energetycznej budynków (tzw. recast EPBD), nakłada na państwa UE obowiązek nowelizacji prawa w kierunku określania dotkliwych kar za brak świadectwa energetycznego w przypadku sprzedaży i wynajmu budynków lub lokali.
A więc co należy zrobić, żeby zdobyć certyfikat energetyczny?
Trzeba znaleźć certyfikatora. Liczne ogłoszenia firm wykonujących świadectwa energetyczne lub certyfikaty energetyczne można znaleźć w prasie i Internecie. Należy jednak pamiętać, że nie tylko cena jest istotna. Certyfikator musi mieć odpowiednie uprawienia oraz ubezpieczenie OC. Niewątpliwie też warto zwrócić uwagę na jego doświadczenie i posiadane referencje.
Po wybraniu certyfikatora, w czasie oczekiwania na jego przybycie, warto skompletować dokumentację techniczną. Potrzebny będzie projekt architektoniczny, instalacyjny (instalacja centralnego ogrzewania, ciepłej wody użytkowej, ewentualnie wentylacji mechanicznej i klimatyzacji). W przypadku budynków nowych nie stanowi to problemu.
W przypadku starszych budynków, może się zdarzyć, że dokumentacja nie jest kompletna. W takiej sytuacji konieczne może się okazać wykonanie inwentaryzacji. Niestety podniesie to cenę certyfikatu energetycznego.
Trzeba pamiętać, że certyfikator powinien dokonać wizji lokalnej budynku. Świadectwa energetyczne sprzedawane na aukcjach internetowych bez wizji lokalnej nie są wiarygodne.
Po wizycie certyfikatora, wykonaniu przez niego zdjęć budynku i wypożyczeniu dokumentacji, czekamy kilka dni.
Po upływie tego czasu otrzymujemy świadectwo energetyczne w uzgodnionej liczbie egzemplarzy, przy czym trzeba pamiętać, że świadectwo powinniśmy otrzymać w wersji papierowej i elektronicznej.
I ostatnia rada, może trywialna, ale praktyka pokazuje, że nie dla wszystkich. Warto zanotować sobie kontakt do certyfikatora. W przypadku ewentualnych poprawek trzeba wiedzieć jak go znaleźć.