Oprócz standardowych funkcjonalności bankowości internetowej, coraz więcej banków wprowadza narzędzia służące lepszej kontroli domowego budżetu i oszczędzaniu pieniędzy. Na czym polega ich działanie i czy faktycznie mogą być przydatne?
Finanse pod kontrolą
Stwierdzenie, iż sporo ludzi często ma problemy z kontrolą własnych wydatków nie stanowi „odkrycia Ameryki”. Bardzo niewiele osób spisuje na co wydaje pieniądze w ciągu miesiąca, aby później móc przeprowadzić chociażby podstawową analizę. Mały jest również odsetek osób, które regularnie odkładają pieniądze na oprocentowane konto lub inwestują w dowolnej formie. Oczywiście może wynikać to z niewystarczających dochodów, jednak czasem jest to rezultatem lenistwa albo braku motywacji do lepszego planowania finansów.
Wraz z rozwojem aplikacji mobilnych, w sieci pojawiły się rozwiązania automatycznie wspomagające procesy oszczędzania. Jednak na uwagę zasługują przede wszystkim rozwiązania dedykowane dla klientów w niektórych bankach.
Finansometr w ING
fot. media.ing.pl + modyfikacje własne
Przykładowym narzędziem służącym do zarządzania domowym budżetem jest wprowadzony przez ING Bank Śląski „Finansometr„; można z niego skorzystać poprzez bankowość internetową ING. Korzystając z finansometru można łatwo zobaczyć ile wydaje się na jedzenie, rozrywkę, paliwo, czy nawet wakacje. Na generowanych wykresach są uwzględnione również przychody. Analizować można przykładowo konkretne kategorie wydatków, wydatki w określonych okresach; dostępne są także zestawienia porównawcze. Wszystko naturalnie dokonuje się automatycznie – nie musimy „wpisywać” transakcji, chyba że zostały dokonane przez nas w formie gotówkowej.
CAsaver w Credit Agricole
Drugim rodzajem narzędzia, tym razem służącego do automatycznego oszczędzania, jest „CAsaver” w banku Credit Agricole. Dzięki tej usłudze wydatki na codzienne zakupy opłacane kartą debetową zaokrąglają się w górę, a środki z tych nadwyżek powiększają stan rachunku oszczędnościowego. Do wyboru jest kilka wariantów zaokrąglania: do 0,50 zł, do 1 zł lub do 5 zł. Dla przykładu – wybierając trzecią opcję i opłacając kartą rachunek w wysokości 12,60 zł, z konta zostanie ściągnięte 2,40 zł więcej, które natychmiast powiększy saldo rachunku oszczędnościowego. To ciekawe rozwiązanie dla osób którym brakuje motywacji aby odkładać – tutaj następuje to automatycznie, systematycznie, i nie stanowi dużego obciążenie.
Inne aspekty konta osobistego
Naturalnie opisane wyżej funkcjonalności są dodatkiem do konta osobistego – wybierając bank, warto zwrócić uwagę przede wszystkim na poziom opłat.
fot. Kontomania + modyfikacje własne
Zrobić to można przykładowo korzystając z rankingów kont, gdzie można szybko porównać oferty wielu banków (np. http://kontomania.pl/ranking-kont-osobistych). Niemniej jednak, dla osób które nie wiedzą gdzie „uciekają” im ciężko zarobione pieniądze, lub żyją „od pierwszego do pierwszego”, wdrożenie rozwiązań opisanych powyżej może dać wymierne korzyści.