Być może planujesz stworzyć kolekcję, która przetrwa lata. Albo chcesz, żeby zebrane monety przejęły twoje dzieci. Zanim się za to zabierzesz, sprawdź, jak do tego podejść.
Na pewno chcesz, żeby wartość zebranej kolekcji rosła w czasie. Z drugiej strony niekoniecznie musisz dysponować znacznym budżetem wystarczającym na zakup wszystkich nowości. A może ma to być po prostu rozrywka, coś co będzie można oglądać za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat siedząc przy kominku? Tak, jak dziś ogląda się monety sprzed kilku dekad.
Na początek każdej kolekcji dobre są zestawy. W ich skład wchodzą monety dobrane tematycznie, zwykle związane z jakąś okazją. Przykładem mogą być te bite z okazji Świąt Bożego Narodzenia przez mennicę amerykańską lub związane z różnymi wydarzeniami lub postaciami historycznymi wypuszczane na rynek przez NBP. Choćby takie, jak monety wchodzące w skład serii Polscy Malarze XIX//XX wieku czy rocznicowe, związane z Powstaniem Warszawskim. Takie monety mają gwarancję oryginalności i mogą być ciekawym początkiem kolekcji. Bilon złoty i srebrny może być też niezłym początkiem także ze względu na rosnące ceny tych metali.
Chociaż na początku twoja kolekcja może mieć niewielkie rozmiary, a jej wartość nie będzie przekraczać kilkuset złotych, warto pomyśleć o jakimś zabezpieczeniu. Zwłaszcza, że w przyszłości mogą pojawić się inne, bardziej wartościowe monety.
Jeśli masz wartościowe monety, które mają wartość inwestycyjną możesz pomyśleć o wykupieniu skrzynki depozytowej w banku. To da ci pewność, że będą bezpieczne. Pozostałe monety trzymaj w szufladkach, raczej w niewidocznym miejscu, zwłaszcza, gdy często odwiedzają Cię obcy (np., fachowcy, domokrążcy itd.). Pamiętaj, że monety zawsze przyciągają uwagę włamywaczy. Dzieje się tak z prostego powodu – łatwo jest je wynieść i sprzedać.
Jeśli twoje dzieci są zaangażowane w powstawanie kolekcji, pamiętaj, żeby wdrażać je w zasady bezpieczeństwa. Tak, aby niepotrzebnie nie stracić za dużo pieniędzy.
Monety można zbierać na własną rękę, szalejąc z kartą kredytową na aukcjach internetowych, można też korzystać z pomocy specjalistów. Dobrze jest bowiem od czasu do czasu poradzić się kogoś, kto lepiej orientuje się w temacie. Może to być na przykład numizmatyk, od którego kupujesz monety. Jeśli uda ci się wejść z nim w dobre układy, może się okazać, że w przyszłości kupisz od niego okazyjne, rzadkie monety.
O ile twoja kolekcja nie jest tylko lokatą kapitału, zapewne zależy Ci na tym, żeby dzieci były zaangażowane w jej rozwój. Jak? Możesz kupić kilka zestawów monet i dawać dziecku po kolei rozbudzając w nim w ten sposób chęć zgromadzenia całej kolekcji. Można także kolekcjonować monety o tym samym nominale i na tej podstawie je porównywać. Ale przede wszystkim rozmawiać z dzieckiem o kolekcji i zaciekawiać historiami związanymi z poszczególnymi monetami.
Odpowiednio rozpoczęta kolekcja może być wielką przygodą zarówno dla Ciebie jak i dla dzieci. Ważne, żeby była rozwijana w odpowiedni sposób.