Organizacja ślubu i wesela nie jest sprawą prostą. Przeciętnie oznacza kilka miesięcy przygotowań. Oczywiście nie jest tak, ze codziennie coś w tym kierunku trzeba robić, jednak gdzieś w świadomości „wiszą” wszystkie nie załatwione sprawy i ciężko się od nich uwolnić.
Zwykle najważniejsze kwestie to:
- termin ślubu
- sala weselna
- kapela na przyjęcie
- usługi foto-video
- auto
- zaproszenia
Czyniąc ustalenia dotyczące powyższych spraw prawie za każdym razem należy dojść do kompromisu pomiędzy tym, co byłoby najlepsze, a tym co najbardziej racjonalne. Racjonalne w większości przypadków oznacza: koszt mieści się w granicach rozsądku. Oczywiście jest to już inną kwestię, co dla kogo jest rozsądne, a co nie jest. Mając przeznaczony określony budżet pary młode są zmuszone do rezygnacji z pewnych elementów na rzecz innych, które mają wyższy priorytet. Jest to jak najbardziej naturalny proces.
Często „ofiarą” cięć kosztowych staje się fotografia. Niektórzy już na wstępie nie widzą ogólnie sensu płacić fotografowi, skoro goście wykonają dostateczną ilość zdjęć (przecież teraz każdy przychodzi z własnym aparatem na wesele). Niektórzy decydują się na obecność fotografa raczej z zasady, niż z powodu odczuwania takiej potrzeby, lecz generalnie nie przywiązują do tego szczególnej uwagi, bo są ważniejsze problemy do rozwiązania (zwykle też z tego powodu fotograf jest na końcu listy spraw do załatwienia).
Czy warto oszczędzać na fotografie?
Zdjęcia ze ślubu i wesela są popularne w dwóch cyklach. Krótko po weselu a następnie po kilku latach od dnia zaślubin.
Pierwszy czas to rozchwytywanie i ciekawość znajomych, kiedy każdy się niecierpliwi chcąc zobaczyć głównie siebie samego/samą na fotografiach.
Drugi okres to wspominanie przez małżonków, powracanie myślami do dnia ślubu a jeszcze później oglądanie razem z dziećmi.
Pomimo postępu cywilizacyjnego i stopniowego odchodzenia od tradycji albumów na rzecz trzymania fotografii w formie cyfrowej, zdjęcia ślubne mają być zarówno dla gospodarzy przyjęcia jak i dla gości. Niezależnie w jakiej będą formie, i jedni i drudzy mają do fotografii swój stosunek. Przyszli małżonkowie powinni więc zastanowić, czy w przypadku wkładu fotografa w całą imprezę znaczenie ma tylko jego koszt. Czy nie okaże się po latach, że to była nieduża oszczędność a zamiast cieszyć się wspaniałą pamiątką, pięknymi fotografiami, pozostaje zadowolić się prostą dokumentacją fotograficzną. A taka mniej więcej jest różnica między sztuką fotografii i rzemiosłem fotograficznym. Niestety ta różnica ma swoją pochodną także w cenach usług, zatem należy temat rozpatrywać z dwóch stron.