Świadectwa energetyczne obowiązują w Polsce ponad dwa lata. Pojawiło się już wiele podsumowań na temat certyfikacji energetycznej. Dostępnych jest szereg raportów mówiących o stanie izolacyjności cieplnej nowo wznoszonych budynków, o dostępności usług oferowanych przez certyfikatorów energetycznych, o cenach świadectw energetycznych budynków jednorodzinnych, wielorodzinnych, czy obiektów użyteczności publicznej. Pojawiają się opracowania porównujące zakres certyfikatu energetycznego i audytu energetycznego. Nie zawsze autorzy wiedzą o czym piszą, ale na ogół udaje im się wskazać podstawową różnicę: świadectwo energetyczne pokazuje stan aktualny budynku, zaś audyt energetyczny dodatkowo wskazuje możliwości poprawy.
Jednak zdecydowanie brakuje jasnej podpowiedzi, czego możemy oczekiwać od certyfikatora energetycznego. Jak możemy sprawdzić, że nie jesteśmy „nabijani w butelkę”? Czy ekspert który zamieścił w Internecie ogłoszenie typu „sporządzam świadectwa energetyczne, najszybciej, najlepiej i najtaniej”, jest rzeczywiście osobą uprawnioną do wykonywania świadectw energetycznych? Czy papier oferowany na nam allegro jako „świadectw charakterystyki energetycznej” jest w istocie takim dokumentem?
Wiele osób powie: „oczywiście, przecież inaczej ktoś by się zajął takim oszustem”?
Otóż niekoniecznie? Bo kto jest uprawniony do kontrolowania świadectw energetycznych? Odpowiedz jest banalnie prosta: nikt? Wprowadzony w kraju system certyfikacji energetycznej budynków de facto nie podlega żadnej kontroli?
Nie ma żadnej gwarancji, że świadectwo kupione na allegro jest rzeczywiście certyfikatem energetycznym naszego budynku. A co najdziwniejsze nie ma żadnej gwarancji, że osoba pod nim podpisana to prawdziwy certyfikator energetyczny. Jak więc ustrzec się oszustwa?
Warto przestrzegać poniższych zasad.
1. Żądajmy od certyfikatora dokumentu potwierdzającego jego uprawnienia do wystawiania świadectw energetycznych. Mogą to być uprawnienia budowlane, zaświadczenie o zdanym egzaminie lub dyplom ukończenia studiów z zakresu certyfikacji i auditingu energetycznego.
2. Wymagajmy przedstawienia aktualnego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej dla osób wykonujących świadectwa energetyczne budynków i lokali.
3. Poprośmy o dowód osobisty. Bo jaką mamy gwarancję, że wymienione wyżej dokumenty nie zostały wydrukowane ze strony internetowej prawdziwego certyfikatora energetycznego, a przed nami stoi zupełnie ktoś inny.
4. Jeżeli zależy nam na uczciwie wykonanej pracy, poprośmy o referencje.
5. I pamiętajmy: super okazje cenowe bywają podejrzane.