Zapewne wiele razy słyszałeś o zdumiewającym zjawisku, jakim jest świadome śnienie. Czym właściwie ono jest? Świadome śnienie to najprościej mówiąc sen, w którym zdajemy sobie sprawę, że śnimy. Dzięki temu możemy korzystać ze świata snu i robić tam co się żywnie podoba : )
Jak właściwie osiągnąć taki stan? W dużym uproszczeniu uzyskanie świadomego snu polega na zastosowaniu jednej e specjalnych technik. Kilka z nich krótko opiszę poniżej.
– Autosugestia – jest to najprostsza z technik, jednak umiarkowanie skuteczna. Polega na zwykłym pójściu do łóżka z mocną intencją przeżycia świadomego snu.
– Technika WBTB (z ang. Wake Back to Bed) – polega na przerwaniu kilkugodzinnego snu, a następnie na zaśnięciu (pomiędzy musi minąć czas około 60 minut). Ta technika cechuje się dużo większą skutecznością, aniżeli stosowanie samej autosugestii.
– Technika łańcuchowa – po przebudzeniu staraj się trwać w bezruchu, nie wprawiając w ruch ani jednego mięśnia. Masz wtedy sporą szansę, że powrócisz do świata snów.
– Technika MILD – sposób dość podobny do autosugestii. Polega na ciągłym wmawianiu sobie (przed snem), że gdy będziemy śnić, to zorientujemy się, że to jest sen.
Na początek przygody ze świadomym śnienie, polecam wszystkim stosowanie autosugestii, bądź metody WBTB. Świadome śnienie to naprawdę super zabawa!
ja z pierwszym razem pamiętałem 1 sen a za drugim aż 6!!!
Ja pierwszy raz dziś spróbuję moja ciocia to umie jak i również telekineze .:) A ja dziś próbuje LD .UDA się a jak nie to mam jeszcze całą wieczność na trenowanie LD ;D
Dobry poradnik
Extra To jest! Śniło mi się, że w domu są wampiry a ja do nich nara to mój sen i wziąłem spluwę i ich zabiłem i znikli. Albo tak samo Hitlera!
Ja tam uwielbiam latać i nurkować podczas snu, choć czasem mi nie wychodzi, ale zazwyczaj jest super 🙂
http://jak-zapamietac-sen.efdm.pl/ Dzięki tej stronie nauczyłem się świadomie śnić 😀
Cześć dzisiaj spróbuje ale przeczytałem gdzieś indziej że po przebudzeniu od razu zapisywać sny do zeszytu a potem mózg się przyzwyczaja do tego że to jest sen czy tak też można?
Najlepszą i starą jak świat, a zarazem najskuteczniejszą metodą jest prowadzenie dziennika snów + wyrobienie sobie nawyku wykonywania testów rzeczywistości. Dopiero potem, gdy już w ten sposób będziemy wstanie osiągnąć świadomy sen raz na 2-3 dni polecam eksperymentować z innymi metodami.
Według mnie jest jeden lepszy sposób. Mamy nawyk powiedzmy tak jak ja przy każdym spojrzeniu na zegarek chęć spalenia go. Czyli sprawdzasz godzinę i myślisz sobie 'chcę, żeby zegarek spłonął’ Przed snem można sobie wmawiać 'w swoim śnie chcę cały czas sprawdzać godzinę’. Może się uda, bo dzisiaj testuję. Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o autosugestię, to samo powiedzenie sobie przed snem „Będę mieć świadomy sen” nic nie daje, albo jeśli nawet da, to jednorazowo i tylko dlatego, że się ogólnym pojęciem świadomego śnienia BARDZO w dzień podekscytowaliśmy. Ja, osobiście, stosuję autosugestię w taki sposób, że nie pochodzę to pojęcia 'świadomy sen’ jako do umiejętności niedostępnej, trudnej. Myślę, że jest to coś co mi się na pewno zdarzy, ponieważ jestem bardzo stanowcza (chociaż nie zdesperowana) i traktuję to pojęcie, jako silnie ze mną związane. Nawet WRODZONE, bo przecież każdy jest to w stanie osiągnąć.
Przejdę może do rzeczy. Ja normalnie sobie żyję i kiedy sobie w ciągu dnia o tym przypomnę, mówię z takim właśnie, jak powyżej przedstawiłam, zaangażowaniem. Nie mniejszym, nie większym. W ciągu jednego dnia mówię sobie w duchu przynajmniej 15 razy „Będę mieć świadomy sen”. Pozdrawiam wszystkich zdeterminowanych i mówię: „Nie dajcie się!!”.
Dziękuję. ;*
Będę mięć świadomy sen. Uda mi się! 🙂
ja raz tak miałem – albo wiedziałem że to sen, albo tylko mi się śniło, że wiedziałem. Najpierw byłem w białym świecie gdzie nie było podłogi sufitu ani w ogóle nie było niczego. wydawało mi się to dziwne i się połapałem. nagle pojawiła się szkoła potem klasa no i… obudziłem się. potem wszystkim opowiadałem że miałem świadomy koszmar.
W moim przypadku świadomy sen czasem występuje rano, kiedy się przebudzę i mogę sobie jeszcze pospać dłużej. W momencie przebudzenia pamiętam swój sen i mogę kontrolować jego dalszy ciąg na sposób pozytywny dla mnie. Jest to całkiem fajne, z tym, że w tedy już śpię takim lekkim snem.
Dziś mi się uda! Od wczoraj prowadzę „Dziennik moich snów”. Moim największym marzeniem za dnia jest zasnąć. Wszyscy mi mówią, że oszalałam, bo nie wiedzą o co mi chodzi. Moja przyjaciółka powiedziała mi, że ona ma bardzo często takie sny, ale ja jej nie wierzę. Jak myślicie, czy ona może mieć taki dar? Tak od dzieciństwa?
Hej, nie wiem czy ktoś to jeszcze przeczyta, ale mam następujący problem. Tak – dla mnie to problem, otóż mam świadome sny..Od jakiegoś roku coraz częściej, a w ostatnim czasie średnio 4x w tygodniu. Nigdy się ich nie uczyłam i nigdy ich nie chciałam. Zaburzają mi funkcjonowanie bo zawsze budzę się (1-2h po zaśnięciu) i jestem dość wystraszona. Zawsze w tym śnie, jestem u siebie w domu i wstaje z łóżka i myślę, że już nie śpię. Ostatnio starałam się jakoś to kontrolować i rzeczywiście udaje mi się kontrolować to co robię we śnie jednak nie to co w nim widzę. Zawsze chce się wybudzić i przez dłuższy czas nie mogę. Często podczas jeden nocy kilka razy myślę że już się obudziłam ale nagle dzieje się coś co uświadamia mi że dalej śpię ( np rzeczy w moim pokoju wyglądają inaczej). Tej nocy, w świadomym śnie zastanawiałam się nawet czy nie wyjść z domu skoro teoretycznie mogę podjąć taką decyzję ale była noc i jakoś się po prostu bałam. Wybudzam się zawsze nagle i nieoczekiwanie. Wcześniej towarzyszyły temu często przyspieszone tętno (nie wiem czy we śnie czy na prawdę i uczucie duszenia się, też nie wiem czy we śnie czy na prawdę) momentami już muszę się mocno zastanowić już co było jawą a co rzeczywistością. Jak nie śnić świadomie? Albo mieć nad tym większą kontrolę, szczególnie wtedy kiedy chce się obudzić? A wydaje mi się ze to będzie trwało wieczność bo po raz np. 5 nie mogę się obudzić. Jest jakiś sposób? Liczyłam już palce, szczypałam się, szłam do lokatora żeby mnie obudził, wracałam do łóżka si3 położyć….jest na to jakiś sposób?! Z góry dzięki.