Lokaty bankowe to zdecydowanie najczęściej wybierana przez Polaków forma inwestycji własnego kapitału. Na koniec poprzedniego roku prawie połowa wszystkich oszczędności zgromadzonych w naszym kraju przypadała właśnie na depozyty w bankach. Jednak wiele z nich nie przyniosła spodziewanych zysków. Jest to spowodowane nie tylko szczególną sytuacją gospodarczą w ostatnim okresie, ale również wieloma błędami i brakiem informacji klientów. Postaram się przybliżyć zainteresowanym czytelnikom najważniejsze cechy ofert banków, a także zwrócić uwagę na najczęściej popełniane przez nich błędy.
Najczęstszym błędem popełnianym przez niedoświadczonych inwestorów jest wybór złego okresu, na jaki zakładają oni dany depozyt. Jest to zwykle główna przyczyna późniejszego niezadowolenia, składania skarg i różnego rodzaju roszczeń. Warto więc na samym początku bardzo dokładnie zastanowić się na jak długi okres chcemy zamrozić swój kapitał. W umowie, którą podpisujemy z bankiem zawsze istnieje zapis, który mówi że klient zobowiązuje się do niepodejmowania środków przed upływem określonego terminu. W zapisie umowy zawsze zawarta jest również klauzula, która określa skutki jakie musimy ponieść, jeżeli jednak zdecydujemy się podjąć nasze pieniądze wcześniej. Polskie banki w takich sytuacjach najczęściej nie wypłacają uzbieranych odsetek, a także karzą sobie płacić kary umowne czy opłaty manipulacyjne. Zwykle takie opłaty stanowią kilka procent wartości lokaty.
Liczy się nie tylko wysokość oprocentowania! Kolejnym błędem przy podejmowaniu decyzji o wyborze lokaty bankowej jest skupienie się wyłącznie na wysokości oprocentowania danego depozytu. Bardzo ważnym czynnikiem, który wpływa na nasz późniejszy zysk jest również kapitalizacja odsetek. Oznacza ona po prostu częstotliwość z jaką nasze odsetki dopisywane są do całkowitej wartości lokaty. Oczywistym jest, że z punktu widzenia inwestora najbardziej korzystną sytuacją jest ta, w której dopisywane są one jak najczęściej. W ostatnim czasie na polskim rynku pojawiło się wiele ofert z codzienną kapitalizacją odsetek. I właśnie takie oferty polecam każdemu, który w najbliższym okresie planuje założenie depozytu terminowego.
Wysokość oprocentowania podawana przez banki nie jest naszą rzeczywistą stopą zwrotu z inwestycji! Oprocentowanie lokaty, które mamy zapisane w naszej umowie z bankiem nazywane jest oprocentowaniem nominalnym. Wielu klientów jest przekonana, że właśnie tyle zyska po upływie terminu depozytu. Nic bardziej mylnego! Wysokość naszego zysku będzie w rzeczywistości zdecydowanie niższa. Od oprocentowania nominalnego musimy bowiem odjąć tzw. „podatek Belki”, czyli podatek od dochodów kapitałowych, który w Polsce wynosi dokładnie 19% niezależnie od wartości lokaty. Drugą bardzo istotną kwestią, która wpływa na nasz rzeczywisty zysk jest oczywiście poziom inflacji. Musimy bowiem zawsze uwzględniać stratę, którą ponosimy zamrażając swój kapitał. Jest to strata wynikająca ze spadku siły nabywczej naszego pieniądza.
Lokaty bankowe, mimo że dalej są niezwykle popularne w naszym kraju to w obecnej sytuacji na polskim rynku (stosunkowo niskie oprocentowanie, wysoki poziom inflacji, istniejący podatek od dochodów kapitałowych) nie są tak opłacalne jak jeszcze np. dwa lata temu. W najbliższej przyszłości sytuację może zdecydowanie poprawić przewidywana podwyżka stóp procentowych dokonana przez Radę Polityki Pieniężnej. Jest ona raczej nieunikniona w przeciągu maksymalnie dwóch miesięcy. Dla przyszłych inwestorów to wiadomość bardzo przydatna, gdyż już za kilka miesięcy spowoduje to znaczną podwyżkę wysokości oprocentowania, a także obniżenie poziomu inflacji. Jedynie na zniesienie podatku nie mamy chyba co liczyć…
